Z wizytą u Swanów – trekking przez gruziński Kaukaz

Co powiesz na 10-dniowy trekking przez gruziński Kaukaz?

Zielone łąki, białe lodowce, cztero- i pięciotysięczniki oraz kamienne wieże pośrodku gór…

Brzmi jak bajka? 

Witamy w gruzińskiej Swanetii!

Swanetia to jeden z najpiękniejszych regionów w Gruzji. To kraina cztero- i pięciotysięczników, majestatycznych lodowców i ostrych, skalistych grani. My będziemy podziwiać je z niższych szczytów i przełęczy, otoczeni soczystą zielenią oraz charakterystycznymi wioskami pełnymi swaneckich wieży obronnych.

Nasza trasa

Całość naszej trasy wyniesie około 140 km, podczas których pokonamy około 7500 m do góry. Trekking rozpoczniemy w Etseri i skończymy w Ushguli, po drodze robiąc kilka bocznych wycieczek „na lekko” m.in. do Jeziorek Koruldi, czy Lodowca Chalaadi.

Trasa nie jest trudna technicznie, przez większość czasu prowadzi bardzo dobrze wydeptanymi i oznaczonymi ścieżkami. Sporadycznie pojawią się trudniejsze odcinki: stromsze, osypujące się, głównie podczas wycieczek na lekko dla chętnych, kiedy będziemy zbliżać się lub przekraczać granicę 3000 m. Zwykle będziemy chodzić 6-7 godzin dziennie, do tego trzeba doliczyć przerwy. 

Charakter trekkingu w Swanetii

Wędrujemy na lekko, czyli nie musimy zabierać całego zestawu biwakowego. Zabieramy ze sobą ubrania, przekąski na szlak na 2-3 dni i potrzebne drobiazgi. Wszystkie noce spędzimy pod dachem, z dostępem do łazienki i zapewnionym wyżywieniem w postaci śniadania i obiadokolacji. Nasze plecaki będą więc ważyły nie więcej niż 10 kg, zależnie od momentu trekkingu i osobistych potrzeb i posiadanego sprzętu.

Temperatury mogą wahać się od 10-15 stopni w nocy do 15-25 stopni w ciągu dnia, a pogoda może zmieniać dość szybko, co jest charakterystyczne dla terenów górskich. W wyższych partiach, podczas silniejszego wiatru temperatury odczuwalne mogą spaść poniżej 10 stopni.

Przez większość trekkingu będziemy mieć dostęp do zasięgu telefonicznego i do prądu. Ze względów bezpieczeństwa, będziemy posiadać ze sobą komunikator satelitarny, dzięki któremu będziemy mogli śledzić prognozę pogody oraz w razie sytuacji awaryjnej wezwać pomoc pomimo braku zasięgu.

Czy muszę mieć dobrą kondycję?

Nie musisz mieć świetnej kondycji, bo dzienne dystanse to zwykle około 15 km. Jednak będą dni, podczas których będziemy pokonywać sporo przewyższeń, więc musisz być w stanie podejść i zejść około 1000 m w ciągu jednego dnia.

Tempo marszu będzie rekreacyjne, będzie też sporo przerw, więc na pewno znajdziesz czas na zrobienie zdjęć albo poleżenie na kaukaskiej łące.

Na wyjeździe nie wymagamy żadnego doświadczenia na kilkudniowych szlakach ani w górach wysokich, ale nie powinien być to Twój pierwszy wyjazd w góry.

Wszystkie noclegi spędzimy w lokalnych guesthousach i hotelach. Warunki w niektórych miejscach mogą być „schroniskowe”, ale wszędzie będziemy mieć dostęp do pościeli, łóżka i łazienki. W każdym miejscu w górach (oprócz Mestii) będziemy mieć także zapewnione śniadanie i obiadokolację.

Na każdym noclegu będzie dostęp do prądu, a na niektórych również do wifi. 

Dzień zawsze zaczynamy od pożywnego śniadania przygotowanego przez naszych gospodarzy.

Chodzimy systemem 1-1,5 h marszu – przerwa – 1-1,5 h marszu. Oczywiście wszystko jest na bieżąco dostosowywane do trasy, tempa i samopoczucia grupy oraz warunków na szlaku. Mniej więcej w połowie  dnia robimy sobie dłuższą, około godzinną przerwę na lunch. To czas, aby zjeść coś większego i nabrać siły na dalszą drogę.

Wieczory spędzamy na wspólnych rozmowach, spacerach po okolicy, podziwianiu zachodów słońca i rozgrywkach w gry karciane i planszowe. Omawiamy sobie też plan na następny dzień.